Translate

sobota, 22 marca 2014

Gorset dla mojej małej krakowianki Amelci

Długo mnie nie było na blogu ale to nie znaczy że spoczęłam na laurach cały czas pracowałam nad gorsecikiem dla Amelci trudne było to zadanie ale efekt sami oceńcie. Sama zaprojektowałam wzór każdy kwiatuszek odręcznie naszkicowany iwyhaftowany własnoręcznie.Oczywiście wielkie podziękowania dla Beatki ,ktora mi go uszyła .

2 komentarze:

kazia pisze...

Gorset też piękny:)

Magda pisze...

Mamusiu - Amelka bedzie miala najpiekniejszy Gorsecik!
Dziekujemy Bardzo!